Modowe projekty Karoliny Naji

Dbałość o szczegóły, ponadczasowa klasa w klimacie retro, która idealnie wpasowuje się w paryski klimat – Karolina Naji i jej osobista marka.

 

8Pierwsza wspólna kampania

Z Karoliną Naji miałam okazję współpracować na początku rozwoju jej marki. Pamiętam, że już wtedy zachwyciła mnie jej wizja na koszule, które wyróżniały chociażby unikatowe spinki do rękawów. Czuć było jej zaangażowanie i serce, które włożyła w stworzenie kolekcji. W kampanii, którą wspólnie tworzyłyśmy nie było zbyt wiele projektów, jednak każdy był inny, wyjątkowy. Klasyczne kolory, wykonane z najwyższej jakości materiałów, piękne detale – wszystko to miało wpływ na to, że jej marka szybko przypadła klientkom do gustu. Karolina Naji od tamtego czasu prężnie się rozwijała, cały czas zachwycając ponadczasowością swoich projektów. Nieustannie projektowała i poszukiwała odpowiednich materiałów, często wybierając się w tym celu do Włoch.

Kolejna wspólna sesja 

Po około dwóch latach spotkałyśmy się ponownie. Sesja, którą tworzyłyśmy miała miejsce w uroczym domku w rustykalnym klimacie. Sceneria świetnie komponowała się z pięknymi kolorami projektów, dzięki czemu udało nam się uzyskać naprawdę wspaniałe efekty. Tym razem nie 1016-3-2królowała jedynie biel i czerń. Zieleń, róż, błękit czy beż – na taką kombinacje barw postawiła Karolina, jednocześnie zachowując niepodważalną klasę ubrań. Oprócz koszul, stworzyła także zwiewne sukienki czy komplety składające się z koszuli i spodenek. Dodatkowo warto dodać, że na przykład wspomniany komplet został zrobiony z celulozy – czyli naturalnego surowca. Na jej stronie możemy przeczytać:
,,Podczas obróbki rayonu powstaje nić podobna do nici z kokonu jedwabnika dlatego też zyskał on miano jedwabiu wiskozowego. Rayon jest materiałem mocno przewiewnym. Zapewnia poczucie komfortu zwłaszcza podczas cieplejszych dni. Pozwala skórze oddychać. Dodatkowo świetnie się układa na sylwetce”

Uważam, że zakupy dzięki którym możemy wesprzeć polskie, małe biznesy modowe to zdecydowanie przyszłościowy kierunek. W naszym kraju możemy znaleźć wiele wspaniałych marek oferujących najwyższej jakości produkty. Warto rozejrzeć się w poszukiwaniu unikatowych projektów i tym samym zainwestować w unikatowe ubrania.
Naji

McQueen – przygnębiająco piękny umysł

Aleksander McQueen – uznany za najlepszego projektanta sezonu w 1996 roku, czterokrotny zdobywca nagrody Brytyjskiego Projektanta Mody Roku – geniusz o kontrowersyjnym spojrzeniu na modę.

Aleksander McQueen, który stawiał swoje pierwsze poważne kroki w biznesie modowym, jako główny projektant Givenchy, a następnie w Gucci, wkrótce sam stał się własną marką.
Dał się poznać jako projektant wykorzystujący taktykę szokową, którą pokazał między innymi na pokazie ,,The Overlook” w 1999 rokupobrane.
Urodził się 17 marca 1969 roku. Ojciec pracował jako taksówkarz, a matka w szkole. Zainteresowanie modą przejawiał już od najmłodszych lat. Pasja doprowadziła go do rzucenia szkoły w wieku 16 lat. Zgłosił się na praktyki do Anderson & Sheppard. Zachwycał pracowitością i kreatywnością. Uczył się od podstaw, szyjąc płaszcze, marynarki czy garnitury. Pod okiem najlepszych poznał tajniki konstrukcji odzieży, które przydały się mu przy tworzeniu jego osobistych kolekcji.

Rozpoczął studia na prestiżowej uczelni Central Saint Martins Collage of Arts and Design. Kwintesencją nauki była 12.06dyplomowa kolekcja  „Jack the Ripper Stalks his Victims”, która była zainspirowana Kubą Rozpruwaczem. Odkąd zabłysnął w świecie mody, każda jego kolejna kolekcja budziła wiele emocji. McQueen szokował i zadziwiał swoimi pomysłami i wykorzystaniem niecodziennych materiałów, takich jak drewno czy pióra. Mimo to, wiele gwiazd go pokochało i z dumą nosiło wyszukane kreacje. Przez lata budował potężne, natchnione artyzmem imperium, choć w jego cieniu walczył z depresją. Jego dzieciństwo pełne przemocy, w którym także doświadczył molestowania, miało ogromny wpływ na jego stan psychiczny. Z czasem pojawiły się narkotyki, więcej stanów depresyjnych, a także zarażenie wirusem HIV. Wszystko to sprawiło, że rozmyślania na temat śmierci coraz częściej pojawiały się w jego głowie. Ostatecznym ciosem była śmierć jego ukochanej matki. McQueen nie mógł zaakceptować tego faktu i popełnił samobójstwo dzień przed jej pogrzebem. Ten dramatyczny wizjoner o niespotykanym spojrzeniu na modę zapisał się w historii jako jeden z najlepszych projektantów naszych czasów. W filmie o tym pięknym, smutnym umyśle można zobaczyć kulisy jego pracy, walkę z depresją i niezliczone pokłady kreatywności jakimi władał. Zdecydowanie pozycja warta polecenia, która sprawia, że możemy jeszcze lepiej przyjrzeć się sylwetce wizjonera.
❔

Haute Couture – definicja i historia terminu

Haute Couture – dwa słowa pochodzące z francuskiego, których definicje musi znać każda osoba interesująca się modą. Skąd wzięło się to określenie i kiedy możemy spodziewać się najbliższych pokazów tego typu?

Haute Couture – z francuskiego oznacza wysokie krawiectwo. Są to szyte ręcznie ubrania bardzo wysokiej jakości. Kreacje powstają nawet miesiącami tylko w jednej wersji. Jedynie na specjalne życzenie klienta mogą zostać zrobione kopie. Pokazy tego typu mają miejsce w styczniu oraz w lipcu w Paryżu. (oprócz Fendi czy Dolce Gabbana) i trzeba mieć na nie specjalne zaproszenie.
photo-1568252542512-9fe8fe9c87bb
Uznaje się, że to Charles Frederick Worth zapoczątkował dział wysokiego krawiectwa w XVIII wieku, ubierając arystokracje. Faktycznie był twórcą pokazów mody, w których uczestniczyły modelki oraz wprowadził pomysł robienia kolekcji. Nie był on jednak jedyną i pierwszą postacią, która odnosiła się haute couture. Trzeba tu wymienić chociażby nazwisko takie jak Rose Bertin. To właśnie ona przed Charlsem miała ogromny wpływ na tą część historii. Związana z królową Marią Anotniną, miała znaczący głos w kwestii mody dworskiej elity. Przyznano jej także tytuł Ministra Mody.

Do jednych z najlepszych pokazów Haute Couture w historii możemy zaliczyć na przykład:
-CHRISTIAN DIOR HAUTE COUTURE FALL/WINTER 1947, która charakteryzowała się dopasowanymi taliami i rozkloszowanymi spódnicami czy z bardziej aktualnych MAISON – -MARGIELA HAUTE COUTURE FALL/WINTER 2012, w którym modele przechadzali się po wybiegu z zasłoniętymi kryształami maskami
-CHANEL HAUTE COUTURE SPRING/SUMMER 2017 – gdzie Karl Lagerfeld zaprosił 17-letnią wówczas Lily-Rose Depp. To właśnie ona zachwyciła publiczność. Był to zdecydowanie wyjątkowy pokaz Chanel
-JEAN PAUL GAULTIER HAUTE COUTURE SPRING/SUMMER 2020 – Jean Paul Gaultier zaledwie kilka dni przez pokazem zapowiedział, że będzie to jego ostatnia kolekcja. Stworzył ponad 200 stylizacji, które zainspirował swoimi własnymi projektami, które stworzył na przestrzeni 50 lat swojej pracy w roli projektanta.
Ze względu na pandemię większość pokazów miała miejsce w formie zdalnej. W tym roku możemy zobaczyć zobaczyć więcej pokazów w formie stacjonarnej, niż ostatnio. Jak podaje Harper’s Bazaar UK:photo-1621414826953-6af7906209b3
,,Dior, Chanel, Armani Privé, Balenciaga, Jean Paul Gaultier, Zuhair Murad, Azzaro Couture i Vaishali S poprowadzą prezentacje fizyczne, a kolejne 25 marek będzie trzymać się formatu cyfrowego”

Biała koszula – Historia mody

Biała koszula jest podstawą każdej garderoby. Sprawdza się zarówno w uroczystych okolicznościach, na rozmowie o pracę czy luźnym spotkaniu ze znajomymi. Jak to się stało, że jest tak ponadczasowa i mimo prostego kroju, może zawsze wyglądać inaczej? Zapraszam do lektury.


Kolor biały w przeszłości miał dość kontrowersyjne znaczenie. Uważano między innymi, że biała koszula poplamiona krwią, wystawiona na widok publiczny, oznacza utratę dziewictwa przez kobietę. Dzisiaj w kwestii ubrań kojarzy nam się głównie z elegancją i czystością. Wiele projektantów zwraca uwagę na jej szczególną rolę w dziedzinie mody. Przykładem może być Karl Lagerfeld, który powiedział:
koszula

Rys historyczny

Biała koszula była noszona już w średniowieczu, jednak wtedy uważano ją za część bielizny. Z czasem zaczęła pojawiać się coraz częściej, a jej przeznaczenie uległo znacznej zmianie.W XVI wieku uzupełniała strój mężczyzn, a następnie dzięki francuskiej cesarzowej Eugenii, z pełniącej funkcje zakrytej bielizny zamieniła się w luksusowy towar. Od tego momentu można ją było zobaczyć częściej w różnych wydaniach.
Należy tutaj wspomnieć o Amelii Bloomer, Coco Channel, Marlene Dietrich, Brigitte Bardot czy Marilyn Monroe. Te i wiele innych kobiet w znacznym stopniu przyczyniły się do rozpowszechnienia noszenia białej koszuli przez kobiety. W przypadku Amelli Bloomer czy Coco Channel szło to w parze z propagowaniem garniturów damskich.
W latach 90, szczególną rolę w procesie rozpowszechniania tej części garderoby miała Julia Roberts. Stało się tak ze względu na jej rolę w filmie ,,Pretty Woman” Wystąpiła tam w męskiej, luźnej białej koszuli do dżinsowej spódniczki.
Dzisiaj wybierając się do każdej galerii znajdziemy koszule dla kobiet właśnie w tym stylu. Specjalnie zbyt duża, luźno narzucona na ramiona. Zdecydowanie styl oversize króluje,photo-1603252109303-2751441dd157 powoli wypierając idealnie dopasowane kroje. Myślę jednak, że każda wariacja klasyki będzie obecna, ze względu na tak zróżnicowane potrzeby kobiet. Dopasowana, w klimacie retro, oversize czy z innymi akcentami kolorystycznymi – wszystkie z nich mają swoje racje bytu i są ponadczasowe.

Ekologia w second-handach

Ekologia w branży modowej to ostatnio niesamowicie gorący temat. Jedną z form wsparcia środowiska ma być kupowanie używanej odzieży w tak zwanych „Second-handach”. Czy rzeczywiście wspieramy planetę, kupując reklamówki pełne używanych ubrań?

Ekologia ma znaczenie. Wybierając lumpeks, dajemy drugie życie rzeczom, przyczyniając się do zamknięcia obiegu. Wykorzystujemy już powstałą rzecz, tym samym unikając wysłaniu jej na wysypisko, a planeta ma trochę lżej – ekologia w pigułce. Warto również podkreślić, że ta odzież nie zawiera nadmiernej chemii w przeciwieństwie do ubrań, które możemy kupić w centrum handlowym. Jest tak z prostego powodu – ubrania te były najprawdopodobniej prane już kilkanaście razy wcześniej. Innymi słowy, poprzez kilkakrotne potraktowanie ubrań proszkiem do prania usuwamy z nich chemię, która jest używana w procesie produkcji.
Do wspomnianej chemii zaliczamy cienką powłokę zwaną apreturą, którą producenci stosują w końcowym etapie obróbki ubrań czy też najpopularniejszy formaldehyd. Apretura ma między innymi za zadanie nadać połysk czy miękkość materiałowi. Formaldehyd powoduje, że ubrania są miłe w dotyku, a także przeciwdziała ich gnieceniu. Tkaniny są również traktowane barwnikami, czy też wybielaczami. Ubrania transportowane do nas z odległych miejsc są spryskiwane także szkodliwymi substancjami konserwującymi i przeciwgrzybiczymi. Ta kombinacja substancji może w ogromnym stopniu wpłynąć na nasze zdrowie, w szczególności, kiedy charakteryzujemy się tendencją do alergii. Wynika z tego, że ubrania oznaczone nową metką, są znacznie bardziej szkodliwe przede wszystkim dla nas samych. Nowe zakupy trzeba dokładnie wyprać — najlepiej ustawiając podwójny cykl płukania. Nie ulega wątpliwości, że ubrania transportowane do second-handów również zawierają warstwę chemii, którą otrzymują w trakcie transportu kontenerami. Statystycznie jednak jest to znacznie mniej szkodliwe dla zdrowia. Nie zmienia to jednak faktu, że te ubrania także trzeba dokładnie uprać, przed pierwszym założeniem.

ekologia

W jaki sposób taki towar trafia do sklepów?

Poszukując odpowiedzi na to pytanie natrafiłam na stronę ,,Ubrania do oddania”. Dzięki treściom, które przekazują na profilu, bardzo szybko otworzyłam oczy na temat rynku second-handów. ,,Ubrania do oddania” to strona prowadzona przez małżeństwo, których głównym celem jest zachęcenie ludzi do oddania ubrań, których już nie noszą w zamian za pomoc w ramach różnych akcji charytatywnych – ekologia i pomoc potrzebującym w jednym. Za każde 10kg oddanej odzieży możemy w ten sposób przekazać 10 zł na wybraną organizację, która figuruje na ich stronie. Myślę, że to świetny pomysł, dla wszystkich pragnących poskromić swoją nieokiełznaną potrzebę kupowania i zrobić więcej miejsca w garderobie. Dodatkowo prowadzą działalność na Instagramie, gdzie poprzez instastory czy publikowane posty informują o faktach na temat między innymi second-handów. To właśnie poprzez ich social media udało mi się dowiedzieć najwięcej na ten temat. Zwracają uwagę na to, iż wzrost liczby osób korzystających z tej formy zakupów rośnie z roku na rok. To zjawisko natomiast zostało szybko zaobserwowane przez przedsiębiorców. Skutkiem tego jest szybki wzrost liczby sklepów oferujących ubrania z drugiej ręki. Na ten moment szacuje się ich ilość na około 40 tysięcy na terenie Polski. Czasy, kiedy dominowały małe prywatne sklepy, oferujące ubrania sprowadzane z zagranicy, dawno minęły. Teraz liczy się jak największy zarobek w jak najkrótszym czasie i jak najniższym kosztem, ekologia to kwestia drugorzędna. Ten biznes kwitnie i nic nie wskazuje na to, aby miał się zatrzymać. W następstwie do Polski są importowane ogromne ilości ubrań. ,,Znajdujemy się na pierwszym miejscu na liście odbiorców odzieży używanej z Wielkiej Brytanii.” – podkreślają właściciele ,,Ubrania do oddania”. Dodatkowo znalezienie second-handów, gdzie ekologia gra pierwsze skrzypce, graniczy z cudem. Zaledwie garstka spełnia normy i są cyrkularne – co oznacza, że zamykają obieg ubrań na terenie naszego kraju.

Normy, które obowiązują przedsiębiorcę sprowadzającego ubrania

 
Ekologia w biznesie pozostawia wiele do życzenia. Na to pytanie również udało mi się znaleźć pytanie na wspomnianym Instagramie małżeństwa — Zosi i Tomasza. Odzież importowana z zagranicy musi spełnić jedynie trzy wymogi Głównego Inspektora Sanitarnego. Nadawać się do ponownego użycia, być podzielona na asortymenty, być czysta oraz zdezynfekowana. ,,W związku z tym przedsiębiorcy transportują tzw. niesort ubrań do Polski, który podlega pod ustawę o odpadach.” – mówi pani Zofia. Po sortowaniu, ubrania, które nie nadają się do ponownego wykorzystania – znikają. Istnieje wiele sposób na pozbycie się niepożądanych partii towaru. Dzikie wysypiska, mieszanie odzieży z odpadem tekstylnym i wywóz np. do Pakistanu wywozy do lasów, pustostanów – to tylko jedne z możliwości pozbycia się niesprzedanego towaru.
ekologia

Ekologia w społecznej moralności

Fakt, że liczba osób korzystających z zakupów w second-handach wciąż rośnie to dobra wiadomość. Możliwość odnalezienia własnego stylu, nieporównywalna satysfakcja z zakupu markowych spodni za grosze, wybranie mniejszego zła pod kątem zawartej w ubraniach chemii – to niekwestionowalne argumenty za wyszukiwaniem odzieży w lumpeksach. Istotna jest jednak w tym wszystkim świadomość specyfiki tego biznesu oraz zachowanie fundamentalnego umiaru. Pamiętajmy także, jak można przeczytać w wielu książkach, w których główną tematyką jest ekologia, że największym wsparciem środowiska jest używanie tego, co już mamy. Szafa wypełniona mozaiką oryginalnych ubrań, definiujących nasze poczucie stylu w zestawieniu z rozsądnym światopoglądem to według mnie najlepsze co możemy zrobić zarówno dla siebie, jak i środowiska.

Karolina Sulej i jej książka o ubraniach w obozach zagłady

Cześć!
Na pierwszy post wybrałam do polecenia książkę o trudnej i nietypowej tematyce – ,,Rzeczy osobiste” Karoliny Sulej. Decydując się na założenie strony na temat mody, uznałam, że warto polecić tutaj nie tylko pozycje o pozytywnej stronie tego świata, ale także te, które dotykają trudniejszej, bardziej wymagającej tematyki.

Z tego względu na pierwszy post wybrałam książkę Karoliny Sulej ,,Rzeczy osobiste – Opowieść o ubraniach w obozach koncentracyjnych i zagłady”. Jest to książka zawierająca dokładną analizę procesu ,,transformacji” w więźnia, ze szczególnym skupieniem na każdą część garderoby. Jest to zdecydowanie nietypowa, nieoczywista tematyka, która wielu może zdziwić, a nawet wywołać oburzenie. W końcu jak można na coś takiego patrzeć ze strony mody. Karolina Sulej udowodniła, że jest to niezwykle istotny temat, który miał wpływ na funkcjonowanie obozu.Autorka dotarła do wielu świadków, chcąc jak najdokładniej poznać tamtejsze realia. W dokładny sposób opisuje pragnienie zatrzymania tożsamości oraz ból, odczuwalny po utracie wszystkiego co było im bliskie, także w kontekście rzeczy materialnych.

,,Więźniowie są więc rozebrani. Ale niektórzy wciąż nie chcą się pogodzić ze stratą ukochanych przedmiotów. Nie chodzi o wartość metrykalną. To ich talizmany” (str.28)

Możemy przeczytać ze szczegółami charakterystykę poszczególnych ubrań dla mężczyzn i kobiet, różniących się w zależności od pory roku. Duży nacisk został także położony na wyróżniające się pasiaste stroje. Karolina dotarła do różnych specjalistów w tym temacie, aby jak najlepiej przybliżyć czytelnikom specyfikę tego kompletu.

,,Pasiaste stroje stały się więc znakiem społecznej segregacji. I to bardzo wyrazistym. Budowa naszego oka sprawia, że widać je na odległości lepiej niż nawet najbardziej jaskrawy monochromatyczny kolor i jakikolwiek inny wzór. Dobitnie naznaczają tego, kto je nosi”.

Nie jest to jednak pozycja, jedynie o ubraniach w obozach koncentracyjnych. To przede wszystkim książka pełna bólu, dotkliwych historii ocalałych. Jest to opowieść o walce, przetrwaniu w trudnych realiach.

9788366219380
Książka pełna jest wiedzy, nowych informacji, których nie znalazłam w innych książkach o tematyce obozowej. Napisana bardzo dobrym językiem, uzupełniona zdjęciami ilustrującymi obozową odzież.

Fashion Islet – Post powitalny

Cześć!

W ramach projektu zaliczeniowego powstała strona FashionIslet

➡️ Dlaczego Fashion Islet?

Z angielskiego wysepka mody – metaforycznie małe miejsce w Internecie, w którym będę wrzucać posty dotyczące historii mody, polecenia filmów, książek, seriali związanych z modą ✨

Będziecie tu także mogli znaleźć różne fakty związane z tym światem. Na pewno będzie ciekawie, inspirująco więc wyczekujcie kolejnych postów!

fashion